Виступ президента Броніслава Коморовського у 75 роковини Катинського злочину на цвинтарі у Биківні

 

Szanowny Panie Prezydencie,

Drogie Panie Prezydentowe,

Drogie Rodziny ofiar szeroko pojętej Zbrodni Katyńskiej,

Księża Biskupi,

Panowie i Panie Ministrowie,

Żołnierze, Funkcjonariusze,

Wszyscy obecni tutaj na cmentarzu w Bykowni,

Wszyscy, którzy w sercach noszą ciężar i ból związany ze Zbrodnią Katyńską!

 

Tegoroczne obchody 75. rocznicy Zbrodni Katyńskiej przypadają na czas Świąt Wielkanocnych, o czym wspomniał Pan Prezydent Poroszenko. To dla każdego chrześcijanina chwila zadumy, smutku, który zamienia się w radość i poczucie uczestniczenia w czymś wielkim, pięknym i odnawiającym się ciągle życiu. Te uroczystości w dniu dzisiejszym mają w oczywisty sposób wymiar czysto polski. Stąd, z Bykowni, ogarniamy naszą myślą i modlitwą wszystkie ofiary tzw. Golgoty Wschodu, na całej nieludzkiej ziemi, nie tylko na wszystkich cmentarzach Zbrodni Katyńskiej, ale i na odległych terenach nieludzkiej ziemi sięgającej Kamczatki i tamtych odległych terenów syberyjskich. Ale te obchody, ze względu na wspólną obecność z naszymi przyjaciółmi ukraińskimi mają także wymiar o wiele szerszy. Bo razem z Ukraińcami budującymi swoje niepodległe, demokratyczne państwo możemy podkreślić tą dumę z przełamania złej historii i przełamania złego losu, który nas tak boleśnie dotykał, i Polaków, i Ukraińców, i wiele innych narodów żyjących w nieludzkim systemie.

 

To spotkanie dzisiaj w Bykowni ma swój szczególny charakter ze względu na to, że jesteśmy razem z Ukraińcami, którzy nie tylko upamiętniają, nie tylko otaczają swoją myślą i modlitwą ofiary ukraińskie, ale również są przykładem tego, że o sprawy najważniejsze należy zawsze do końca walczyć. Bo przecież stąd, z Ukrainy, najlepiej widać, że nie tylko w odległej już historii czasów II wojny światowej, ale i dzisiaj, są miejsca, gdzie dają o sobie znać te same, znane nam zagrożenia i niebezpieczeństwa. Przecież tu widać doskonale, że w dalszym ciągu aktualne jest zagrożenie totalitaryzmów, deptania praw demokratycznych, prawa międzynarodowego. Stąd widać, że jest zagrożenie nieszanowania suwerenności innych narodów, innych państw, że aktualne w dalszym ciągu są próby narzucenia przez silniejszego własnej woli słabszemu.

 

Tutaj widać doskonale, czym kończy się także i ustępliwość i niedocenianie w porę wagi zagrożeń. Wtedy też nikt nie chciał uwierzyć w zagrożenie, ani w ogrom zbrodni, która się dokonała. A przecież dzisiaj wiemy, że ta skala była naprawdę niespotykana – skala nie tylko zbrodni, ale skala łamania wszystkich dobrych zasad, wszystkich dobrych i słusznych praw.

 

Dlatego chciałbym, aby nasze myśli i nasze modlitwy związane z polskimi ofiarami Zbrodni Katyńskiej, także tutaj, w Bykowni, prowadziły nas prostą drogą do refleksji nad tym, że zagrożenie jest zagrożeniem stałym, a pamięć o ofiarach, pamięć o zbrodni, jest jedną z broni, której możemy używać, aby świat nie szedł w złą stronę w dalszym ciągu.

 

Pragnę więc podziękować państwu ukraińskiemu i jego przedstawicielom za to, że tu, w Bykowni, powstało szczególne miejsce wspólnej pamięci, wspólnej refleksji i także wspólnego dążenia do lepszego, bezpiecznego świata. Że tu w Bykowni powstało miejsce, które jest samo w sobie przestrogą nie tylko związaną z refleksją historyczną, ale i z myślą o dniu dzisiejszym i o przyszłości.

 

Dziękuję bardzo za wspólną pamięć i wspólną troskę o to, aby świat był lepszy.

 

 

Інфо: http://www.prezydent.pl/aktualnosci/wypowiedzi-prezydenta/wystapienia/art,224,wystapienie-prezydenta-w-75-rocznice-zbrodni-katynskiej-na-cmentarzu-w-bykowni.html#drukuj

Підпишись на розсилку

Загальна підписка
Підписка для ЗМІ

Дякуємо
Помилка при відправці запитання
Ви невірно заповнили поля